Adam Małysz – od sukcesów na skoczni do występów w Rajdzie Dakar
Adam Małysz jest postacią, której nie trzeba specjalnie przedstawiać. Ten legendarny skoczek narciarski z Wisły, czterokrotny medalista olimpijski, czterokrotny Mistrz Świata, czterokrotny zwycięzca Pucharu Świata a także triumfator Konkursu Czterech Skoczni od lat sławił nasz kraj na międzynarodowej arenie. Jednak po imponującej karierze w skokach, na tym nie poprzestał i zaczął spełniać się w swojej drugiej wielkiej pasji – rajdach!
Mimo występów na skoczniach narciarskich całego świata, Adam Małysz nigdy nie porzucił swojej drugiej pasji z dzieciństwa – rajdów. I po zakończeniu kariery postanowił spełnić swoje wielkie marzenie, jakim był występ w Rajdzie Dakar. I szybko zaczął realizować ten cel. W kwietniu 2011 roku ogłosił, że dołączył do RMF Caroline Team i od razu zaczął startować. Miał na swoim koncie występy w Rajdzie Drezno-Wrocław, w Hungarian Baja, Rallye du Maroc, a następnie, na początku 2012 roku, dopiął swego i wziął udział w legendarnym Rajdzie Dakar. W debiucie poradził sobie przyzwoicie, bo finalnie został sklasyfikowany na 38 miejscu w klasyfikacji generalnej. Po występie odszedł z RMF Caroline Team i zamienił Porsche Cayenne na Toyotę Hilux serwisowaną przez belgijską firmę Overdrive Racing.
Drugi występ w Rajd Dakar
W swoim drugim występie w Rajdzie Dakar w 2013 roku zaliczył ogromny progres (zobacz: dakar.pl). Adam Małysz wraz pilotem Rafałem Martonem ukończył wyścig na 15 miejscu ze stratą 6 godzin do zwycięzcy legendarnego „Monsieur Dakar”, czyli Stephane’a Peterhansela. Jeszcze lepiej „Orzeł z Wisły” spisał się w następnej edycji Rajdu Dakar z 2014 roku, gdzie finiszował jako 13 już w barwach ORLEN Teamu. W następnym sezonie polski kierowca przez pechową awarię musiał wycofać się z wyścigu odbywającego się w Ameryce Południowej (a konkretniej w Argentynie, Chile i Boliwii). W kolejnym roku, już u boku nowego pilota Xaviera Panserima, i w nowym samochodzie ze stajni Mini, mimo naprawdę wielu komplikacji na trasie, ukończył słynny rajd, ale dopiero na 58 pozycji w „generalce”.
I, jak się okazało, był to jego ostatni występ na tej znanej na całym globie imprezie. W związku ze zmianą polityki ORLEN Teamu nie przedłużono umowy z Adamem Małyszem i na tym skończyła się jego wielka przygoda z Rajdami Terenowymi. Polski kierowca jednak nie raz w wywiadach powtarzał, że chce powrócić na pustynne bezdroża, ale na tę chwilę całą swoją energię poświęca w nowej roli dyrektora-koordynatora kadry narodowej skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w ramach Polskiego Związku Narciarskiego.
Adam Małysz zaczął dosyć późno startować w rajdach i nie miał z pewnością szans, by zrobić porównywalną karierę w wyścigach, co w skokach. Lecz zważywszy na to, że doświadczenie miał niewielkie, to i tak jego występy można było ocenić na więcej niż przyzwoite. Póki co jego przygoda z rajdami jest w zawieszeniu, ale trzymamy kciuki za to, by jeszcze kiedyś zobaczyć Małysza na trasie.
Zdjęcie pochodzi z serwisu https://dakar.pl/znane-twarze-na-rajdzie-dakar/